Guido Gezelle, „O smukłej trzciny szumienie…”

Παϱά ϱ̔οδανόν δοναϰῆα
Homer, Iliada, księga XXVIII, w. 576

O smukłej trzciny szumienie!
Gdybym znał twe rzewne brzmienie!
Gdy wiatr dookoła wieje,
Lekko trącając łodygi twoje,
Pochylasz się, pokornie skłaniasz,
Wstajesz, znów kornie się pochylasz,
Śpiewasz, zginając się, rzewną pieśń,
Którą tak kocham, o smukła trzcino!

O smukłej trzciny szumienie!
Jakże często bywało, że przebywałem
sam na sam obok milczącego brzegu,
gdzie nienachodzony przez nikogo,
na falującą wodę spoglądałem,
twe delikatne łodygi podpatrywałem,
i zasłuchałem się w pięknej pieśni,
którą mi śpiewałeś, o szumiąca trzcino!

O smukłej trzciny szumienie!
Jak wielu odwraca od ciebie spojrzenie,
Słysząc twą śpiewną harmonię,
A miast wsłuchać się, obojętnie cię mija!
Idą tam, gdzie gna ich serce,
Idą, gdzie kusi złoto brzęczące,
Ale twego brzmienia nie rozumieją,
O moja ukochana, szumiąca trzcino!

Jednakże, o szumiąca smukła trzcino,
Twój głos nie zasłużył, by nim gardzono!
Bóg stworzył strumień, Bóg stworzył źdźbła,
Bóg rzekł: „Niech wieje!...” i wietrzyk przyszedł,
A wietrzyk wiał i szeleścił dookoła
Twojej łodygi, że się wznosiła i opadała!
Bóg słuchał... a twoja smutna pieśń
Podobała się Bogu, o szumiąca trzcino!

O nie, smukła trzcino szumiąca,
Twojej mowy ma dusza nie odrzuca;
Moja dusza, co od Boga samego
Uczucie otrzymała z przykazania Jego,
Uczucie, które twój szum pojmuje,
Kiedy tam i z powrotem falujesz:
O nie, o nie, trzcino wysmukła,
Moja dusza nie odrzuca twego słowa!

O szumienie smukłej trzciny,
Co rozbrzmiewa w mej rzewnej pieśni,
Oto skarżąc się, staję przed obliczem,
Tego, który nas oboje obdarza życiem!
Ty, który miłujesz nieudolną mowę,
Jaką przemawia łodyga trzcinowa,
nie odrzucaj także i mojej skargi,
Bom biedna, krucha, skarżąca się trzcina!

Przekład copyright by Marcin Polkowski

Powyższy przekład powstał w wyniku eksperymentalnej współpracy tłumacza z Chatem GPT. Eksperyment polegał na zleceniu Chatowi GPT zadania polegającego na przełożeniu na język polski wiersza ks. Guido Gezelle „O ‚t ruisschen van het ranke riet”. O zastosowaniu Chata GPT w przekładzie literackim pisałem wcześniej na tym blogu. Tym razem postanowiłem ponowić eksperyment. Zainspirowało mnie badanie firmy Microsoft, z którego wynika, że około 75% pracowników posługujących się informacją i wiedzą na całym świecie posługuje się w pracy AI, często czyniąc to z własnej inicjatywy. A zatem do dzieła! W kilku etapach (każda strofa osobno) wprowadziłem tekst wiersza ks. Gezelle do Chata GPT, wydając polecenie po niderlandzku: „Vertaal naar het Pools”. Należy dodać, że poezja ks. Guido Gezelle nie należy do łatwych w odbiorze, a język, którym posługiwał się poeta, ma silne cechy dialektowe (dialekt zachodnioflamandzki). Jednakże rezultat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.

Poniżej prezentuję efekt przekładu w wykonaniu Chata GPT (surowy tekst):

O! szumienie smukłej trzciny!
Och, gdybym znał twą smutną pieśń!
Kiedy wiatr przez ciebie wieje
i porusza twoje łodygi,
ty się pochylasz, pokornie chyliąc,
wstajesz i znowu pokornie się pochylasz,
i śpiewasz, pochylając się, smutną pieśń,
którą kocham, o smukła trzcino!

O! szumienie smukłej trzciny!
jak często, często nie siedziałem
blisko cichego brzegu wody,
sam, nie niepokojony przez nikogo,
i patrzyłem na falującą wodę,
i uderzałem twoje delikatne łodygi,
i słuchałem pięknej pieśni,
którą śpiewałeś mi, o szumiąca trzcino!

O! szumienie smukłej trzciny!
jak wielu ludzi cię nie ogląda
i nie słyszy twojej śpiewającej harmonii,
lecz nie słucha i przechodzi obok!
mija tam, gdzie go serce gna,
mija tam, gdzie kusi go złoto,
ale twojego dźwięku nie rozumie,
o moja ukochana szumiąca trzcino!

Jednakże, o szumiąca smukła trzcino,
twój głos nie jest taki godny pogardy!
Bóg stworzył strumień, Bóg stworzył twój pień,
Bóg rzekł: „Wieje!...” i wiaterek przyszedł,
a wiaterek wiał i szeleścił wokół
twojego pnia, który się wznosił i opadał!
Bóg słuchał... i twoja smutna pieśń
podobała się Bogu, o szumiąca trzcino!

O nie, smukła szumiąca trzcino,
moja dusza nie gardzi twoją mową;
moja dusza, która od tego samego Boga
otrzymała uczucie, na Jego rozkaz,
uczucie, które rozumie twój szum,
kiedy się wznosisz i opadasz:
o nie, o nie, smukła trzcino,
moja dusza nie gardzi twoją mową!

O! szumienie smukłej trzciny
rozbrzmiewa w mojej smutnej pieśni,
i skarżąc się, staje przed Twoimi stopami,
Ty, który nas oboje obdarzasz życiem!
o Ty, który kochasz sam chorą mowę
trzciny,
nie odrzucaj także mojej skargi:
ja! biedna, chora, skarżąca się trzcina!

Trzeba przyznać, że Chat GPT stworzył całkiem przyzwoite tłumaczenie. Pomijając kilka oczywistych błędów (np. pisownię imiesłowu „chyliąc”), przekład jest czytelny i dosyć wiernie oddaje treść utworu. Do drobnych usterek należy zaliczyć przekład „stam” literalnie jako „pień” (strofa 4), podczas gdy w przypadku trzciny jest to łodyga, czy też równie dosłowny przekład „krank” jako „chora” (strofa 6), gdzie w wierszu wyraz ten oznacza raczej „słaba, krucha”. W ostatnim przypadku jest to nawiązanie do znanej z Ewangelii „nadłamanej trzciny” (Mt 12,20). Co ciekawe, Chat GPT pominął niemal całkowicie jeden wers (5, strofa 6), uznając go widocznie za treściowo niepełny. Być może algorytm na podstawie analizy kontekstu doszedł do wniosku, skądinąd prawidłowego, że w wyrażeniu „rieten staal” nie może chodzić o stal (faktycznie, „staal” to nie tylko metal, ale też archaiczny wyraz oznaczający źdźbło, łodygę).

Coś jednak mi podpowiada, że mimo wszelkich obaw i krytyki Chat GPT zmieni nie do poznania zawód tłumacza, także tłumacza literatury.

Przekład Chata GPT mnie jednak nie satysfakcjonował, więc postanowiłem, zainspirowany własnym odbiorem tekstu i preferencjami literacko-artystycznymi, stworzyć przekład, który na własne potrzeby nazwałem „quasi-młodopolskim”. Przepisałem zatem surowy tekst, korzystając z niektórych trafnych spostrzeżeń (jeśli wolno mi użyć tak antropomorfizującego wyrażenia) Chata GPT, dążąc do tego, by powstał przekład rymowany i lepiej zrytmizowany. Nie obawiałem się także lekkiej archaizacji, choć jak wiemy, tłumacze często od niej stronią, co dowiedzieliśmy się podczas niedawnej dyskusji w ramach 25. Seminarium Historycznoteatralnego na temat Nadziei Hermana Heijermansa. Mając tę świadomość, jednak uznałem, że wiersz Gezellego zasługuje na egzotyzację, stąd też posłużyłem się chociażby zaimkami „twe”, „ma”, elipsą, np. „bom”, synonimami („źdźbło” zamiast „łodyga”, „rzewne” zamiast „smutne”). Nie unikałem zmian w szyku zdania, chociażby przesuwając orzeczenie na koniec wypowiedzi. Efekt mojej współpracy z Chatem GPT publikuję na górze strony.

Przyszłość przekładu literackiego z Chatem GPT

Czy tłumaczenie tekstów literackich z Chatem GPT ma przyszłość? Niewątpliwie, podobnie jak we wspomnianym artykule, należy wskazać na oszczędność czasu. Czym innym jest redakcja tekstu, w którym najważniejsze „klastry semantyczne” są już znane, a czym innym jest przekład „od zera”. Chat GPT jest wygodny dla tłumacza, ponieważ można się odnieść do konkretnego tekstu roboczego, którego jakość, jak widzimy, nie jest najgorsza. Możemy więc na podstawie produktu otrzymanego z Chata GPT tworzyć własne, spersonalizowane przekłady zgodnie z naszymi preferencjami, chociażby literackimi czy stylistycznymi, co też uczyniłem. Czy taka metoda jest rozwijająca? Tutaj byłbym ostrożny. Z jednej strony tak, ponieważ możemy konfrontować własne hipotezy z odpowiedziami Chata GPT, z drugiej może jednak tłumaczenie odbywa się zbyt łatwo. Przekład zatraca przez to swą istotę, polegającą na mozolnym nieraz odkrywaniu tajników tekstu, a staje się „posteditingiem”, redagowaniem cudzego (maszynowego) produktu. Coś jednak mi podpowiada, że mimo wszelkich obaw i krytyki Chat GPT zmieni nie do poznania zawód tłumacza, także tłumacza literatury.

Marcin Polkowski